Utwór "Do kąta" już dostępny
“Marsz do kąta” - słyszeliście kiedyś taki zwrot? W przedszkolu? W domu? Gdy ktoś krzyczał do kota? Ja nie.
Poszperawszy jednak tu i ówdzie dowiedziałem się, że: nie każdy kąt, nawet jeśli własny, musi być przytulny; nie każdy kąt, nawet jeśli prosty, musi być “łatwy”.
Postanowiłem więc wykorzystać nabytą wiedzę i przełożyć ją na utwór “Do kąta”. Podczas odsłuchu zalecam zachowanie dystansu - zarówno mentalnego, jak i znacznej odległości pomiędzy uszami, a membranami głośników - zbyt duża dawka dotąd nieznanych doznań może Was bowiem ściąć z nóg i omdlewających z zachwytu rzucić w kąt.
Youtube